Kiedy umawiam klientów z roczniakami, zawsze dopasowuję godzinę sesji do trybu dnia małego modela. Dziecko na studyjnej sesji urodzinowej musi być wyspane, najedzone i zadowolone. Jeśli będzie marudne, sesja nie ma sensu. Rocznemu maluchowi nie powiemy, żeby się uśmiechał, albo, że zaraz skończymy i musi wytrzymać jeszcze trochę. Oczywiście możemy mu to wszystko mówić, ale czy się dostosuje? Wątpliwe. Podczas pracy z takim malcem ważne jest zaufanie, szybkie podawanie bodźców i różnorodność. Dziecko nie może się znudzić, czy przestraszyć, bo nie będzie chciało współpracować. Zwykle proszę rodziców o zabranie ulubionej zabawki, przytulanki, czy telefonu z piosenkami, które rozweselą modela. W studiu dzieje się wiele rzeczy, jest bardzo dużo akcesoriów, które interesują malca i zatrzymują na chwilę… chwilę, 3 sekundy, w czasie których powstają najpiękniejsze ujęcia. Warto zabrać smoczek i butelkę z napojem, gdyż dziecko po kilku ujęciach może być spragnione. W studiu jest ciepło, większość zdjęć robimy na krótki rękaw i na bosaka.