Odliczamy dni do świąt…

Chociaż do świąt Bożego Narodzenia jeszcze dwa miesiące, my, fotografowie myślimy o nich znacznie wcześniej… W zasadzie nowe scenografie planujemy na początku roku ale za ich konstruowanie, dobieranie i kupowanie rekwizytów oraz ostateczne dopieszczanie zabieramy się w połowie października. A wszystko po to, by w listopadzie zaprosić Was do studia na niezwykłą sesję, podczas której poczujecie magię świąt… i od tej chwili  pomalutku zaczniecie się do nich przygotowywać.

Właśnie dziś przygotowałam już wstępnie moje tegoroczne świąteczne scenografie. Nie jest to jeszcze ich ostateczny wygląd. Chcę, byście byli trochę ciekawi, co jeszcze dla Was mam. Taka odrobina niepewności spowoduje, że będziecie czekać na swoją kolej z niecierpliwością :-). Mówię tu o dorosłych, bo dla dzieci, każda scenka jest fajna i ciekawa, niezależnie co się w niej znajduje. W każdym razie, ja już mam konkretny plan i zanim do mnie zawitacie, będzie zrealizowany w 100 procentach.

Na testowaniu scenek nie mogło zabraknąć mojej etatowej modeliki Lenki. O tak… ona jest wyjątkowo wymagająca i nie zadowoli się byle czym. Nie powiem, że łatwo było ją nakłonić do pozowania na tle z eleganckim kominkiem, kiedy tuż obok było mnóstwo fruwającego puchu… Jak weszła w śnieżną scenografię, nie chciała z niej już wyjść. Mój syn i kot również…

Pokazałam aktualne zdjęcia, żebyście wiedzieli jak się przygotować do sesji świątecznej. Jak widzicie, jedna sceneria jest w stylu salonowym, jasna i elegancka. Pasują do niej stroje stonowane, wyjściowe, sukienki, koszule i muchy. Na niej będziemy też robić zdjęcia rodzinne. Druga natomiast jest ciemniejsza i zimowa. Tu obowiązują sweterki, bluzy z reniferkiem, kolory czerwone, zielone, wełniane czapki i szaliki… w zasadzie wszystko co kojarzy się z zimą i świątecznym nastrojem. Warto też zabrać dzieciom buty zimowe (z czystą podeszwą), bo w śniegu (nawet sztucznym) nie wypada stać na bosaka albo w pantofelkach. Trzecia scenografia jest oszczędna w formie, po to, żeby Wam pozwolić na własną inwencję odnośnie garderoby. Nie będę nic sugerowała… no może czapkę Mikołaj?

Sesje są zaplanowane nie tylko dla dzieci. Mogą w nich brać udział całe rodziny. Do zdjęć rodzinnych zaplanowałam elegancką scenkę z kominkiem. Proszę zatem przygotować sobie odpowiednią świąteczna garderobę i dobry nastrój, by wspólne zdjęcie z pociechami można było postawić na własnym kominku 🙂

Tyle ode mnie w kwestii tegorocznych mini-sesji. Zapraszam serdecznie do zapisów. Liczę na to, że zarówno Wy – dorośli, jak i dzieci te mniejsze i większe, będziecie zadowoleni i wspólnie stworzymy piękną pamiątkę na wiele długich lat 🙂

Dodaj komentarz