Jak co roku w listopadzie, zapraszam do mojego bajkowego zimowego świata. Przez cały miesiąc moje studio będzie świateczno-zimową krainą...
Święta fotografa
Ho, ho, ho… no właśnie… już dookoła słychać nawoływania świętych Mikołajów, sklepy uginają się od świątecznych gadżetów, a skrzynki mailowe fotografów wypełniają się zapytaniami klientów o sesje świąteczne. To taki przewrotny okres, kiedy w burym listopadzie mamy przedwczesne święta. I ja ten klimat lubię najbardziej, bo wyobraźcie sobie, jak fajnie jest celebrować święta przez 3 miesiące w roku… Dokładnie tak! 3 miesiące, bo kiedy Wy cieszycie się słonecznym ciepłym październikiem, ja już biegam po sklepach, buszuję w internecie i wybieram świąteczne dekoracje, choinki i dodatki. A wiecie, kiedy tak naprawdę fotograf zaczyna myśleć o sesjach świątecznych? W styczniu, bo zwykle wtedy wybiera i kupuje tła na przyszły sezon, a potem w lipcu, kiedy zaczyna układać sobie w głowie, jakie w tym roku przygotuje stylizacje i co mu będzie potrzebne.


4 świąteczne scenografie
W tym roku przygotowałam dla Was aż cztery świąteczne scenografie! Zwykle były trzy, ale teraz zmieściłam jeszcze jedną, która znakomicie wypełniła przestrzeń zimowej scenerii. Tak więc znajdziecie w moim malutkim studio przestrzeń do zdjęć rodzinnych, z wielką choinką, którą ubieracie razem z dziećmi, jest tam tez stoliczek, przy którym maluchy piszą listy do Mikołaja. Kolejna scenka jest typowo portretowa, z dużym wieńcem, lizakami dla najmłodszych albo eleganckim kwiatem dla starszych dziewczynek i dużym prezentem dla chłopców. Dwie pozostałe to scenerie zimowe – jedna z wielką bajkową lokomotywą, która ciągnie wagony z prezentami. Znajduje się na niej drogowskaz i skrzynka na listy, do której można wrzucić samemu przygotowane w domu listy albo napisane w poprzedniej scence. I druga zimowa sceneria to maleńka, otoczona choinkami ławeczka, na której można usiąść i poprzytulać misia lub otworzyć prezenty.



Jingle bells, jingle bells…
… ten tytuł piosenki towarzyszy mi już od początku listopada, kiedy zaczynam obrabiać Wasze świąteczne zdjecia. Bo najważniejsze jest to, żeby były one gotowe przed świętami. Sesje świąteczne robi się po to, żeby dzieci miały pamiątkę, a dziadkowie znaleźli pod choinką prezenty ze swoimi najdroższymi wnukami. W tym roku proponuję Wam oprócz standardowych odbitek kolaże i zdjęcia w ramkach, albumiki, śliczne kieszonkowe harmonijki ze zdjęciami oraz kalendarze i fotoobrazy. Jak zwykle możecie wybierać z całej masy fantastycznych, świetnej jakości produktów.
Zaczynamy 13 listopada i czekam na Was przez cały miesiąc!


Na sesję możecie zapisać się wchodząc w link do Zalamo – tu znajdziecie opisy scenek, zdjęcia aktualnych scenek oraz kalendarz z dostępnymi terminami i godzinami.
https://fotozaneta.zalamo.com/book